Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 32
Pokaż wszystkie komentarzeDzięki za wypowiedź, pana wpis upewnił mnie w tym, że nic z tego nie będzie. No ale zawsze warto było spróbować...
OdpowiedzIm więcej takich głosów, tym większa satysfakcja później ... Pozdrawiam
OdpowiedzGrzegorzu, rób swoje , nie słuchaj opinii malkontentów i ludzi którzy niewiele w życiu osiągnęli. Oczywiście, tradycyjnie część czytających wyznaje opinię że Lublin to zadupie Polski. Niech pojadą pod Bratysławę, tam w pomiędzy polami kukurydzy i innych upraw powstał tor zbudowany przez prywatną osobę, największego dewelopera na Słowacji i zawodnika wyścigów samochodowych. Widziałem ten obiekt, widziałem właściciela w akcji na torze na wynalazku Słowackiej produkcji - nazywa się to ATTACK. Proponuję skontaktować się z Federacją Słowacką, lub władzami toru, by mieć choć jakiekolwiek przybliżenie co do kosztów. Tam tor zbudowano pod linią energetyczną wysokiego napięcia, więc ekolodzy nie będą kipieć ze złości. Dojazd do Lublina jest dobry, Litwa. Łotwa. Estonia, Ukraina by tam miała blisko. Kto kiedyś próbował dotrzeć do Magny Cours we Francji gdzie jedzie SBK to wie jakie to prawdziwe zadupie i droga niskiej kategorii, co nie przeszkada teamowym TIR-om dotrzeć. Byłem , to widziałem na własne oczy. Trzymam kciuki, zdając sobie sorawę z ogromu problemów.
OdpowiedzPrzyznam, że niestety nie będę miał żadnej satysfakcji z tego, że to wszystko zakończy się jak wspomniana olimpiada w Zakopanem. Skąd takie przypuszczenia?
Odpowiedz